sobota, 11 października 2014

Dary Anioła: Miasto kości.

Tytuł: Miasto kości
Autor: Cassandra Clare
Seria: Dary Anioła (tom #1)
Stron: 507
Wydawnictwo: Wydawnictwo MAG
Ocena: 6/6

Dziewczyna ze skłonnością do wpadania w tarapaty, wampir, który zmaga się ze swoją mroczną naturą, półanioł, pogromca demonów. Połączyła ich miłość i walka, dzieli ich wszystko.
Razem wkraczają do Miasta kości...

Na pierwszy ogień idzie ''Miasto kości'', ponieważ niedawno skończyłam go czytać.
Książka opowiada o nastoletniej Clary Fray przed którą matka ukrywała jej prawdziwe pochodzenie. Pewnego wieczoru wraz ze swoim przyjacielem Simonem zachodzi do klubu gdzie widzi Nocnych Łowców. Nikt prócz niej ich nie widzi. Właśnie wtedy poznaje Jace'a Wayland'a.

Długo się zwlekałam do przeczytania tej książki. Miałam na początku tylko e-book'a i gdy miałam już zacząć czytać Miasto kości i całą serię Darów Anioła to wtedy przed moje oczy trafiała inna książka i nie było okazji aby po nią sięgnąć. Jednak nadszedł dzień kiedy nie miałam co robić, a pogoda nawet do czytania nie zachęcała więc zmusiłam się do obejrzenia jakiegokolwiek filmu (a z oglądaniem filmów to u mnie jest nie za dobrze). Nie wiedziałam co oglądać więc włączyłam właśnie film o tym samym tytule.
Zachwycona po obejrzeniu filmu stwierdziłam, że inne książki poczekają i pożyczyłam od koleżanki książkę aby nie czytać e-book'a.

Nawiązując już do książki to stwierdzam, że pomimo idealnego wyboru aktorów to jednak bardziej podoba mi się książka. W filmie można zauważyć wiele zmian. Np.(UWAGA SPOJLER DLA NIECZYTAJĄCYCH) w książce wampiry biorą ze sobą Simona tylko dlatego, że był szczurem i myśleli, że to jeden z nich. Natomiast w filmie porwali Simona w ludzkiej postaci i to tylko dlatego aby sprowadzić do ich kryjówki Clary.
Jeżeli będzie kręcony film na podstawie drugiego tomu czyli ''Miasta popiołów'' (aktualnie czytam) to mam nadzieję, że nie będzie wielu różnic. Bo jednak jest to drażniące. Na całe szczęście nie jestem filmo/kinomaniaczką więc mi osobiście się film podoba.
Książka bardzo mnie wciągnęła i czytając ją wszystko sobie wyobrażałam inaczej niż było przedstawione w filmie. Podobała mi się scena jak Clary powiedziała do Jace'a czy zdejmie koszulkę aby opatrzyć jej rany. Uwielbiam takie sceny w książkach i chciałabym poznać takiego Nocnego Łowcę, którym jest Jace. Z drugiej jednak strony bardzo współczuję dla Clary, że straciła matkę. Całe szczęście, że w końcu ją znalazła. Od pewnego czasu po prostu żyję tą książką i na razie nie mam zamiaru tego zmieniać.
Cassandro Clare jestem z całego serca oddana dla Jace'a Wayland'a i tylko dla niego (jak na razie). Pierwsza część mnie uwiodła i druga też już zaczęła uwodzić więc pewnie pokocham całą serię.
Serdecznie i z całego serca polecam tę książkę do przeczytania :)
(Teraz tylko trzeba zbierać pieniądze na resztę części)

Pierwsza okładka:


















Mój egzemplarz:



2 komentarze:

  1. Właśnie czytam ,,Miasto Kości''. Zauważyłem błąd w twojej recenzji. W swoje urodziny Clary znała już Jace'a. SPOJLER! Pamiętasz jak zabrał ją do tej szklarni czy cokolwiek to było. To było o 00.00 w jej urodziny.

    Życzę szczęścia w Blogowaniu :)

    http://czytanie-moim-tlenem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomieszało mi się z filmem. Bardzo przepraszam :) Już poprawiam :)

      Usuń

Cieszy mnie fakt, że tu zajrzałeś/aś :D
Miło by było gdybyś zostawił/a po sobie ślad, bo wtedy wiem, że mam dla kogo pisać swoje ''wypociny'' :)
Serdecznie Cię pozdrawiam :3
Alicja w Krainie Książek

Obserwatorzy