wtorek, 5 lipca 2016

Próba żelaza

Tytuł: Próba żelaza
Autor: Holly Black, Cassandra Clare
Seria: Magisterium (tom #1)
Stron: 352
Wydawnictwo: Albatros
Cena: 33,49 zł
Ocena: ★★★★★★★★☆☆

OGIEŃ CHCE PŁONĄĆ,
WODA CHCE PŁYNĄĆ,
POWIETRZE CHCE SIĘ UNOSIĆ,
ZIEMIA CHCE WIĄZAĆ,
CHAOS CHCE POŻERAĆ.


Planowałam przeczytać tę książkę już o wiele, wiele wcześniej, ale przyznam się, że o niej zapomniałam. Chciałam ją przeczytać ze względu na to, że jedną z autorek jest Cassandra Clare, a ja uwielbiam tę autorkę, dlatego gdy przydarzyła się okazja, nie mogłam z niej nie skorzystać.

Biorąc się za Próbę żelaza nie wiedziałam czego oczekiwać. Liczyłam na super historię, która mnie wciągnie i nie będę się mogła odciągnąć od tej książki. Niestety się trochę zawiodłam. Tak szczerze mówiąc, to czytanie tej książki szło mi opornie. Możliwe, że gdyby akcja przebiegałaby inaczej, to może by się szybko czytało tę historię.

Trochę o treści. Trzynastoletni Callum Hunt nie pochodzi z całkowicie normalnej rodziny. Jego rodzice byli magami i go to również czeka. Chłopiec mieszka z ojcem, ponieważ jego matka zginęła podczas wojny. Call idzie z ojcem na test, który ma pokazać, kto nadaje się do Magisterium, czyli szkoły magii. Nastolatek ma najgorszy wynik w tym teście, ale i tak zostaje wzięty do szkoły. Ani on, ani ojciec nie są z tego powodu zadowoleni, a Callum już planuje jak uciec z Magisterium. Jednakże to co się wydarza w tej szkole, to czego tam uczą, podoba się Callowi. Miałam wcześniej złe zdanie o tej szkole, tylko dlatego, że jego ojciec - Alastair - negatywnie się o niej wypowiadał.

Więcej Wam nie zdradzę, tylko dlatego, abyście sami się zachęcili do jej przeczytania. Może i akcja rozwija się powoli, a książkę dla mnie czytało się długo (mogło to też po części wynikać z tego, że czytałam ją na czytniku), nie oznacza, że nie jest warta przeczytania. Mnie czytało się ją wolno, a Wam może czytać się szybko. Wszystko zależy od osoby czytającej.

Zdjęcie z mojego Instagrama
Jest to książka z wątkiem magii, ale różni się od większości książek z magią, jakie znamy. Tutaj nie ma różdżek, ani peleryn. Magia ta opiera się na żywiołach: ogniu, wodzie, powietrzu, ziemi i chaosie. Każdy z uczniów Magisterium włada jednym z żywiołów. Rzadko się zdarza, żeby ktoś władał chaosem, ale gdy już się taka osoba pojawia, to jest nazywana makarem i  jest najpotężniejszą osobą w całym Magisterium. Taka osoba może pokonać Wroga Śmierci, z którym 13 lat temu prowadzono wojnę, a aktualnie jest zawarty pokój.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Holly Black, ale trudno jest mi ocenić jej styl, ponieważ książka jest współtworzona wraz z Cassandrą Clare. Aby ocenić Holly Black muszę przeczytać jej samodzielną książkę i postaram się to zrobić.
Chciałabym pochwalić wydawnictwo, które pozostawiło oryginalną okładkę, chociaż spotkałam się również z taką wersją okładki Magisterium za granicą.☞ ☟

Mi podobają się obie, ale sądzę, że druga bardziej pasuje do treści. Możecie w komentarzach wyrażać swoje opinie o oprawie graficznej. Powiedzcie, która z okładek podoba się Wam bardziej.

Wracając jednak do treści i do samej książki. Tak jak wspominałam na początku tego posta, brakowało mi czegoś w tej historii i nadal mi czegoś brakuje. Naprawdę wiedząc, że jedną z autorek jest Cassandra Clare liczyłam na to, że zakocham się w tej książce, i że pożrę ją w jedną noc. Trochę się przeliczyłam, ale dodaję Próbę żelaza do książek, które lubię i będę polecać, ponieważ ona nie jest zła.
Bohaterowie są bardzo fajni i każdy z nich charakteryzuje się inną cechą. Są ci, których lubimy, bo są mili, uprzejmi, ale występują również tacy, których ma się ochotę zabić.
Próba żelaza nie spełniła moich oczekiwań, ale może Wasze spełni, dlatego jeżeli zastanawiacie się czy ją przeczytać, to przeczytajcie, bo fabuła jest ciekawa.

Koniecznie powiedzcie mi czy przeczytaliście tę książkę, a jeżeli nie, to czy chcecie?
Tymczasem życzę Wam miłego i zaczytanego popołudnia! ☺

***
Za możliwość przeczytania  Próby żelaza dziękuję dla wydawnictwa Albatros, od którego otrzymałam kod do kupienia darmowego ebooka. Jeszcze raz serdecznie dziękuję.



2 komentarze:

  1. Śliczna okładka. *^*
    Trzeba wpisać na listę "Do przeczytania". :P

    Zapraszam też na dopiero co raczkującego bloga:
    http://zamknietawpozytywce.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. A właśnie szukam jakichś książek na wakacje. Trafiłaś w 10 :D

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie fakt, że tu zajrzałeś/aś :D
Miło by było gdybyś zostawił/a po sobie ślad, bo wtedy wiem, że mam dla kogo pisać swoje ''wypociny'' :)
Serdecznie Cię pozdrawiam :3
Alicja w Krainie Książek

Obserwatorzy