Tytuł: Kłamczuchy
Autor: Sara Shepard
Seria: Pretty Little Liars (tom #1)
Stron: 278
Wydawnictwo: Otwarte
Cena: 29,90 zł
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆
Autor: Sara Shepard
Seria: Pretty Little Liars (tom #1)
Stron: 278
Wydawnictwo: Otwarte
Cena: 29,90 zł
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆
Wciąż tu jestem. I wiem o wszystkim.
A.
Alison, szkolna gwiazda, znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Rok później jej przyjaciółki: Emily, Aria, Spencer i Hanna, zaczynają otrzymywać niepokojące SMS-y. Ktoś zna sekrety, które chciały pogrzebać wraz z pamięcią o Ali.
Jak wiele dziewczyny są w stanie poświęcić, by prawda nie wyszła na jaw?
Serial jest zapewne znany dla każdego, ale czy książka też? Właśnie teraz postanowiłam zapoznać się z pierwowzorem tej historii.
Tak mnie zastanawia... Jak byście się czuli gdybyście zaczęli dostawać SMS-y, od tajemniczego ''A.'', który by znał wszystkie Wasze sekrety? Przerażające, fakt. Właśnie z tym musi się zmierzyć czwórka przyjaciółek, aby znaleźć osobę, która wysyła te wiadomości. Kto kryje się za pierwszą literą alfabetu i jaki jest jego cel? Postarajmy się wraz z Emily, Spencer, Arią i Hanną dowiedzieć. Zapraszam na recenzję!
Jak już wspomniałam we wstępie, postanowiłam się zaznajomić z pierwowzorem serialu, czyli książką. Od kiedy dowiedziałam się, że serial jest na podstawie książki, chciałam ją przeczytać, jednakże nigdy nie było mi po drodze. W końcu przyszedł dzień, że wypożyczyłam pierwszy tom i zanim zaczęłam go czytać, założyłam, że przeczytam wszystkie tomy.
Cały zarys historii jako tako znałam, ale jak wiadomo, zawsze są jakieś różnice. Serial zaczęłam oglądać pod koniec 2013 roku, więc minęły już prawie 3 lata i nie pamiętam dokładnie wszystkiego co w nim było. Ale koniec już o serialu, przecież to recenzja książki!
Aria, Emily, Hanna i Spencer przyjaźnią się pomimo całkowicie różnych charakterów. Każda z nich ma inny stosunek do świata i ludzi. Jednak gdy ich przyjaciółka znika, one oddalają się od siebie, a ich przyjaźń się stopniowo kończy. Mijają trzy lata kiedy zaczyna się całe szaleństwo z SMS-ami.
Cały zarys historii jest bardzo ciekawy. Pierwszy raz spotykam się z czymś takim. Język autorki jest bardzo przyswajalny i miły w czytaniu. Czcionka jest normalna, ale czyta się bardzo szybko. Da się w nią wciągnąć. Pomimo tych zalet, które właśnie wymieniłam, książka mnie aż tak nie zachwyciła. Nie porwała mojego serca na tyle, aby od razu biegła do biblioteki i wypożyczała kolejną część. Jest to dla mnie książka fajna, bardzo dobra, ale podczas czytania czegoś mi brakowało, ale nie potrafię powiedzieć co to.
Może się wydawać, że gdy jest tyle głównych bohaterów, trudno jest się zorientować kto jest kim, co kiedy się dzieje, ale tak nie jest. Przez większość książki każdy rozdział jest z perspektywy innej dziewczyny. Zabieg ten kojarzy mi się z Endgame, ale jak wiadomo PLL było wcześniej.
Muszę dodać, że jest to chyba pierwsza książka, w której żaden z bohaterów mnie nie zdenerwował. Fakt, że żaden również nie zauroczył mnie (no może oprócz Ezry). Książka jest po prostu fajna, ale pamiętajcie, że to tylko moje zdanie. Nie musicie się z nim zgadzać.
Na początku nie mogłam się wciągnąć w tę historię. Szczerze to zaczynało się się to dość nudno, ale w końcu, gdzieś po ok. 35 stronach, zaczęło mnie wciągać. Osobiście podchodziłam do tej książki z wielkim dystansem, właśnie przez to, że znałam serial.
Może książka mnie aż tak bardzo nie zaskoczyła, ale na pewno przeczytam inne tomy tej historii.
A Wy czytaliście tę książkę? Co o niej sądzicie?
Miłego, zaczytanego popołudnia! ☺
Zdjęcie z mojego INSTAGRAMA |
Może się wydawać, że gdy jest tyle głównych bohaterów, trudno jest się zorientować kto jest kim, co kiedy się dzieje, ale tak nie jest. Przez większość książki każdy rozdział jest z perspektywy innej dziewczyny. Zabieg ten kojarzy mi się z Endgame, ale jak wiadomo PLL było wcześniej.
Muszę dodać, że jest to chyba pierwsza książka, w której żaden z bohaterów mnie nie zdenerwował. Fakt, że żaden również nie zauroczył mnie (no może oprócz Ezry). Książka jest po prostu fajna, ale pamiętajcie, że to tylko moje zdanie. Nie musicie się z nim zgadzać.
Na początku nie mogłam się wciągnąć w tę historię. Szczerze to zaczynało się się to dość nudno, ale w końcu, gdzieś po ok. 35 stronach, zaczęło mnie wciągać. Osobiście podchodziłam do tej książki z wielkim dystansem, właśnie przez to, że znałam serial.
Może książka mnie aż tak bardzo nie zaskoczyła, ale na pewno przeczytam inne tomy tej historii.
A Wy czytaliście tę książkę? Co o niej sądzicie?
Miłego, zaczytanego popołudnia! ☺
Nie czytałam, dziewczyny z mojej klasy czytały i były wniebowzięte. :)
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu chcę zabrać się za tą serię, ale ona ma tak wiele tomów! To koszmarnie zniechęca, tym bardziej, że serial jest uznawany za lepszy. 16 tomów, o mój Boże XD Mimo wszystko może kiedyś się za tą serię zabiorę, ciekawi mnie ona i to bardzo, ale.. (raz jeszcze powtórzę) TYLE TOMÓW! To chore xd :')
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, cieszę się, że pozytywna :D
Pozdrawiam!
Muszę sobie odświeżyć ten tom (dobra, jedyny jaki przeczytałam do tej pory :P), bo już niedługo zapomnę, co w nim było. Jednak pamiętam moje wrażenie po lekturze - "Wow, to jak streszczony pierwszy odcinek PLL".
OdpowiedzUsuńBuziaki! :*
BOOKBLOG
Przeczytałam dodatek Tajemnice Ali i zachęcam cię żebyś po niego sięgnęła. A potem czytała pozostałe tomu. Sama byłam sceptycznie nastawiona do tej serii. Ale to co autorka opisała w dodatku jest przecudwne. I z wielką chęcią w wakacje pochłonę wszystkie 16 tomów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
http://wiktoriaczytarazemzwami.blogspot.com/
Nie czytałam jeszcze żadnej części z tej serii ale od dłuższego czasu mnie kusi i chyba w końcu się poddam i przeczytam :) Dodaję do obserwowanych.
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com