Czym byłby nowy rok bez postanowień noworocznych? Niczym. Nie ważne czy je realizujemy czy nie. Postanowienia ustalone muszą być i już. Dlatego serdecznie zapraszam was na zapoznanie się z moimi czytelniczymi postanowieniami na rok 2019. A nuż będziemy mieli wspólne.
Nie będę się nie wiadomo jak i nie wiadomo ile się rozpisywać. Powiem krótko i zwięźle, ponieważ mam tylko 6 postanowień, które postaram się zrealizować, jednak niczego nie obiecuję.
1. Czytać przynajmniej 2 książki Remigiusza Mroza w miesiącu - moja kolekcja książek autorstwa pana Mroza coraz bardziej wzrasta na półce, a naprawdę niewiele z nich mam przeczytanych. Stąd takie, a nie inne postanowienie.
2. Pisać regularnie na bloga - czas zakończyć te długie przerwy na blogu. Przecież rok 2019 ma być pod tym względem lepszy niż 2018.
3. Polepszyć swoją organizację czasu, aby pogodzić blog, czytanie i życie codzienne - dobra organizacja jest dużą wartością i wiele mówi o człowieku. Mam 20 lat i czas zająć się organizacją czasu na poważnie.
4. Przeczytać 52 książki w roku - a to takie coroczne postanowienie, które nie powinno nikogo dziwić.
5. Przeczytać tyle, ile mam wzrostu - niby mam tylko 163 cm wzrostu, a wciąż nie dobiłam do tej liczby. Może w tym roku się uda. Może powinnam sięgać po jakieś grubaski.
6. Przeczytać minimum jeden klasyk - mam na swoim regale półkę dla klasyków i w ogóle po nie nie sięgam. Czas poszerzyć horyzonty. Coś polecacie na początek?
I to by było na tyle. A jakie wy macie postanowienia na 2019 rok? Pochwalcie się w komentarzach.
Miłego dnia i do zobaczenia za 2 dni 😃
PS. Posty na blogu pojawiać się będą we wtorki i w soboty o godzinie 12:00.
Wyzwanie wzrostowe ukończyłam tylko (albo aż) jeden raz, w tym roku też walczę :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, aby Ci się udało :D
Usuń