środa, 21 czerwca 2017

Alcatraz kontra Bibliotekarze: Piasek Raszida i Kości Skryby

Tytuł: Piasek Raszida / Kości Skryby
Autor: Brandon Sanderson
Seria: Alcatraz kontra Bibliotekarze (tom #1 i #2)
Stron: 312 / 320
Wydawnictwo: IUVI
Cena: 29,90 zł
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆

Bohater z talentem do... bycia wyjątkową ofiarą losu? Misja na śmierć i życie, by uratować woreczek piasku? Śmiertelne zagrożenie ze strony... Bibliotekarzy? Naprawdę?!

Alcatraz Smedry nie wydaje się przeznaczony do niczego poza katastrofami. Na trzynaste urodziny otrzymuje paczkę ze spadkiem po nieżyjących rodzicach - a w niej zwykły woreczek ze zwykłym piaskiem. Prezent zostaje jednak niemal natychmiast skradziony. To uruchamia lawinę zdarzeń, które uświadomią Alcatrazowi, że jego rodzina jest częścią grupy walczącej przeciwko Bibliotekarzom - tajnej, niebezpiecznej i złowrogiej organizacji, która faktycznie rządzi światem. Piasek Raszida ma pozwolić Bibliotekarzom zdobyć władzę absolutną. Alcatraz musi ich powstrzymać... uzbrojony wyłącznie w okulary i wyjątkowy talent do bycia wyjątkową ofiarą losu...

Ostatnimi czasy czytam literaturę z wątkiem miłosnym i można powiedzieć, że jest to troszeczkę wymagająca literatura, więc kiedy skończyłam Wszyscy patrzyli nikt nie widział postanowiłam zabrać się za coś lekkiego i trafiło na Alcatraza. I jak możecie zauważyć - wkradła się pewna nowość. Jest to recenzja dwóch tomów, a nie jednego tak jak to jest zazwyczaj, dlatego zapraszam do czytania.

Alcatraz to trzynastoletni chłopiec, który co rusz zmienia rodziny zastępcze. Dzieje się tak, ponieważ ma niesamowity talent do psucia wszystkiego. Poza tym ma imię takie samo, jak jedno z najniebezpieczniejszych więzień dla skazanych.
W trzynaste urodziny Alcatraz dostaje tajemniczą paczkę ze zwykłym piaskiem oraz kartkę, na której są jakieś zawijasy. Ignoruje to, ponieważ po co mu takie rzeczy. Jednak kiedy następnego dnia, kiedy zjawia się tajemniczy mężczyzna podający się za dziadka Alcatraza, prawie wszystko staje się dla chłopca jasne i podejmuje walkę z Bibliotekarzami.

Tak to mniej więcej wygląda. Opis wskazuje na to, że jest to seria dla młodszych czytelników i właśnie tak jest, jednak kiedy się za nią weźmiecie, przyjemnie spędzicie czas, ponieważ jest to historia na jeden wieczór. Przy niej na pewno się uśmiejecie i nie pożałujcie przeczytania jej.
Alcatraz to bardzo miły chłopak i na początku, kiedy nie wiemy, że psucie wszystkie to jego talent może nam być szkoda. Ale później kiedy Alcatraz dowiaduje się całej prawdy stara się kontrolować swój talent, który potrafi mu nawet uratować życie. A oprócz dziadka poznaje swoich dwóch kuzynów o także dziwnych talentach. Cała akcja rozgrywa się w miejskiej bibliotece i tylko dzięki specjalnym soczewkom Alcatraz może zobaczyć coś czego zwykli ludzie nie widzą. Oprócz dziadka i dwóch kuzynów poznajemy również Bastylię, która jest ich ochroniarzem. Tak, jest to dziewczyna. Tak, ma trzynaście lat. Ale spokojnie w tej książce jest mało logicznych i zwyczajnych rzeczy.

źródło: mój Instagram


Natomiast jeżeli chodzi o drugą część, tam już wiemy o co chodzi. Jednak wszystkie wydarzenia przenoszą się do Egiptu, do kolejnej biblioteki. Kto by pomyślał, że Bibliotekarze mogą być źli i chcą zawładnąć światem. Alcatraz wykazuje się wielką odwagą i zachłannością. W tej części poznajemy nowych bohaterów, a z tych, którzy byli w pierwszej części zostaje tylko dziadek. Poznajemy kolejną kuzynkę Alcatraza oraz matkę Bastylii, która nie przypadła mi do gustu przez to jak traktuje swoją córkę. Nie chcę wam nic więcej mówić, aby wam nie zaspoilerować, dlatego przejdźmy do podsumowania.

Seria o Alcatrazie jest pełna humoru, przygód. Bardzo podoba mi się narracja, która jest pierwszoosobowa, ale bardzo często główny bohater zwraca się do nas, czytelników. Jest to naprawdę miły zabieg, bo dzięki temu jeszcze bardziej możemy się poczuć jakbyśmy sami brali udział we wszystkich przygodach Alcatraza i jego przyjaciół.
Jest to książka na odprężenie, na odmóżdżenie, odcięcie się od świata codziennego, jednak nie jest tak porywająca, aby wychwalać ją pod niebiosa. Niemniej jednak książka mi się podobała i na pewno sięgnę po kolejne tomy kiedy wyjdą. Tak jak wspominałam na samym początku, obie książki są raczej dla młodszych czytelników w wieku podstawówkowym, ale tak piąta, szósta klasa oraz w wieku gimnazjalnym.
A wy czytaliście obie części? A może dopiero macie w planach? Koniecznie dajcie znać!
Zaczytanego! 📚📚

***
Za możliwość przeczytania obydwu książek serdecznie dziękuję wydawnictwu IUVI. Jeszcze raz dziękuję.






9 komentarzy:

  1. Fajnie spędziłem czas przy tej serii. Mam zamiar przeczytać kolejne tomy☺

    http://maasonpl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo ostatnio słyszę o tych książkach i chyba w końcu się skuszę. Poza tym już jakiś czas szukam jakichś książek, które pozwolą się trochę odmóżdżyć, więc Acatraz wydaje mi się dobrym pomysłem :D

    https://karolina-czyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam dawno temu podobną serie, niby nie dla mnie, bo jestem już za stara, ale coś mnie w tamtej serii pchało dalej, byłam nią bardzo zaintrygowana, dlatego myślę, że i ta książka mogłaby przypaść mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W każdym z nas jest dziecko :D Nikt nie jest za stary na takie książki :D :D To tak jakby powiedzieć, że jest się za starym na Pottera :P

      Usuń
  4. Gdy tylko znajdę czas, bardzo chętnie sięgnę po tę serię. Wydaje się, że mogłabym się z nią polubić :D A jak na razie stos książek do przeczytania czeka na swoją kolej, więc jak to mówią, wszystko w swoim czasie ;d

    Obsession With Books

    OdpowiedzUsuń
  5. Na mnie czeka Alcatraz i jego przygody. Jestem coraz bardziej ciekawa.
    Skoro książka jest pełna humoru to będzie to dobra historia na wakacje.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie fakt, że tu zajrzałeś/aś :D
Miło by było gdybyś zostawił/a po sobie ślad, bo wtedy wiem, że mam dla kogo pisać swoje ''wypociny'' :)
Serdecznie Cię pozdrawiam :3
Alicja w Krainie Książek

Obserwatorzy