Minęły prawie dwa lata, kiedy wstawiałam post z 25. książkowymi faktami o mnie. Było to z okazji moich osiemnastych urodzin. Dzisiaj stwierdziłam, że zrobimy konfrontację tych faktów, ponieważ ja się zmieniłam, więc i fakty mogły ulec zmianie. Sprawdźmy!
Dla przypomnienia - post z owymi faktami został dodany 25.09.2016 roku. Poniżej macie screena z tym postem, a tutaj LINK do niego.
Zaczynajmy!
Fakt 1.
Nie jestem w stanie dokładnie policzyć ile mam książek, ponieważ część mam pożyczoną znajomym, a druga część jest w innych częściach domu i nie zawsze o nich pamiętam.
Aktualnie jestem w stanie policzyć moje książki, ponieważ zdążyłam zrobić spis wszystkich swoich książek.
Fakt 2.
Dopiero w tym roku po raz pierwszy w życiu przeczytałam Harry'ego Pottera.
No z tym to byłoby ciężko, aby się jakoś zmieniło. Jednak muszę zaznaczyć, że przeczytałam jedynie 3 pierwsze tomy i jeszcze nie dokończyłam tej serii.
Fakt 3.
W przyszłości w swoim domu chcę mieć jeden cały pokój przeznaczony wyłącznie książkom.
Dokładnie! Dodam jedynie, że pragnę w tym pokoju mieć również wielkie okno (mam nadzieję) z ładnym widokiem.
Fakt 4.
Nałogowo czytam od końca 2013 roku.
Fakt 5.
Pomimo, że lubię czytać i staram się robić to jak najczęściej, to nie wiążę swojej przyszłości z literaturą.
Tutaj również nic się nie zmieniło, tak jak w fakcie 4.
Fakt 6.
Potrafię pić podczas czytania, ale nie potrafię podczas niego jeść.
Fakt 7.
Wygięte grzbiety w książkach przeszkadzają mi jedynie pod względem estetycznym.
Fakt 8.
Dopiero od 2015 roku zaczęłam wypożyczać książki z miejskiej biblioteki.
I aktualnie przestałam, ponieważ mam za dużo książek jeszcze nie przeczytanych na swoich półkach.
Fakt 9.
Kiedy w dzieciństwie rodzice namawiali mnie do czytania, to mówiłam ''to nie moja wina, że wy lubicie czytać, a ja nie!''.
Fakt 10.
Moja przygoda z czytelnictwem, tym nałogowym, zaczęła się od książki Dziewczyna i chłopak wszystko na opak'' autorstwa Wendelin Van Draanen.
Fakt 11.
Z reguły używam zakładek, ale kiedy kupię książkę i zaczynam ją czytać, to używam wtedy wszystkiego.
Teraz rzeczywiście używam tylko zakładek, ponieważ zazwyczaj mam jedną w zapasie w torebce ;)
Fakt 12.
Bloga książkowego prowadzę od 9.10.2014 r.
W tym roku minął 4 lata!
Fakt 13.
Nie mam problemu z powstrzymaniem się od kupowania książek.
Fakt 14.
Nie czytam ostatnich zdań książki, ale zdarza mi się przeczytać zdania na przód na stronie, którą aktualnie czytam.
Nadal nie czytam ostatnich zdań książki, ale często zdarza mi się czytać podziękowania przed rozpoczęciem lektury.
Fakt 15.
Nie ustalam TBR na miesiące, bo i tak się ich nie trzymam.
Teraz tym bardziej nie robię TBR.
Fakt 16.
Nigdy nie słuchałam audiobooka.
Raz zaczęłam, ale szybko mnie to znudziło, ponieważ nie skupiłam się na treści, a myślałam o czymś innym.
Fakt 17.
Często kupuję książki po okładce, a opis czytam dopiero w domu.
Fakt 18.
Podczas roku szkolnego, po lekcjach gdy czekam na autobus zachodzę do biblioteki miejskiej i pomagam pani bibliotekarce układać książki na półce.
A teraz studiuję i nie mam czasu na nic. Nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam w bibliotece miejskiej.
Fakt 19.
Biblioteczkę reorganizuję tylko wtedy, gdy brakuje mi w niej miejsca, ale tuż po zmienieniu ustawienia książek, i tak stwierdzam, że wszystko wygląda tak samo.
Nihil novi.
Fakt 20.
Jeszcze w zeszłym roku zaznaczałam cytaty w książkach karteczkami indeksującymi, ale później stwierdziłam, że i tak raczej do nich nie zagląda i ich nie przepisuję, więc to nie miało sensu.
Fakt 21.
Prowadzę książkowego instagrama (klik) i książkowego snapa (wkrainieksiazek)
Zapraszam na oba!
Fakt 22.
Bez problemu mogę czytać podczas jazdy samochodem, czy innym środkiem transportu, ponieważ nie mdli mnie.
Fakt 23.
Piszę swoje opowiadanie na wattpadzie.
Już nie. Od bardzo dawna niczego nie tworzę, prócz postów na bloga :)
Fakt 24.
Lubię pisać opowiadania, jednak nigdy nie chciałam i nadal nie chcę wydać książki.
Fakt 25.
Trudno jest mi się rozstać z moimi książkami. Nawet z tymi, które mi się nie podobały.
Nic się nie zmieniło.
Jak możecie zauważyć troszkę się zmieniło, trochę nie. Ciekawi mnie jak to będzie wyglądać za kolejne dwa lub pięć lat.
Dajcie znać czy spodobał wam się ten post i czy może zrobicie coś takiego u siebie. Ja byłam zszokowana niektórymi zmianami, a jakie są wasze odczucia?
Zaczytanego dnia! 😃
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cieszy mnie fakt, że tu zajrzałeś/aś :D
Miło by było gdybyś zostawił/a po sobie ślad, bo wtedy wiem, że mam dla kogo pisać swoje ''wypociny'' :)
Serdecznie Cię pozdrawiam :3
Alicja w Krainie Książek