sobota, 25 czerwca 2016

Tytany

Tytuł: Tytany
Autor: Victoria Scott
Stron: 336
Wydawnictwo: IUVI
Cena: 34,90 zł
Ocena: ★★★★★★★★★☆

Od kiedy tytany pojawiły się w Detroid, świat Astrid obraca się wokół tych pół koni, pół maszyn startujących w morderczych i emocjonujących wyścigach. Fascynują ją nie tylko zawody, ale też to, jak bardzo te zaprogramowane, półmechaniczne stworzenia wydają się prawdziwe. Astrid marzy, by kiedyś dotknąć któregoś z nich... ale też trochę ich nienawidzi. 

Jednak kiedy Astrid ma szansę wystartować na jednym z tytanów w derbach, postanawia zaryzykować wszystko. Ponieważ dla dziewczyny stojącej po złej stronie toru wyścigi to coś więcej niż szansa na sławę i pieniądze. To także heroiczna walka o lepszą przyszłość.

Wspaniała opowieść o rodzinie, przyjaźni i trudach dojrzałej i niedojrzałej miłości, którą czyta się w napięciu, śmiejąc się i wzruszając.

Kolejna książka spod pióra Victorii Scott - tylko głupi by nie skorzystał. Całkiem inna historia, która tak samo jak dwie poprzednie książki tej autorki, wywołuje wiele emocji, a przy tym cieszy nas fakt, że mamy możliwość przeczytać kolejną genialną książkę.

Nie mam zamiaru opowiadać o czym jest książka, ponieważ wszystkiego dowiadujemy się z opisu. Ale postaram się zachęcić Was do przeczytania tej historii, bo warto.

Victoria Scott przywędrowała do nas z nową opowieścią, dlatego bardzo się ucieszyłam kiedy dostałam możliwość przeczytania jej.
Nie ma w tej książce żadnego wspólnego elementu z poprzednimi powieściami tej autorki. Jedynie co, to w tej historii występuje młoda bohaterka, ale to jest fajne, ponieważ dla nas, młodzieży, łatwiej jest się utożsamić z główną postacią.
Astrid to odważna bohaterka. Stawia wszystko na jedną kartę, tylko po to, aby uratować swoją rodzinę. Jej rodzice oddalają się od siebie, to samo dzieje się z jej siostrami. Przy okazji obwinia się o śmierć dziadka. To trochę dobija ją od środka, a do tego dowiaduje się o nakazie eksmisji. Na całe szczęście wspiera ją jej przyjaciółka Magnolia, która nie jest wcale w lepszej sytuacji.

Przychodzi moment eliminacji do dalszych etapów Derbów Tytanów. Wspiera ją Magnolia, Gałgan i Barney. Tego, czego jej brakuje, to wsparcia najbliższych, a najbardziej ojca. Kiedy była dzieckiem mogła na nim polegać, a teraz on wiele przed nią ukrywa.

Zdjęcie z mojego Instagrama
Może się wydawać, że spotkało ją wielkie szczęście, skoro może wystartować w derbach, a pochodzi z ubogiej rodziny. Niech Was to nie zmyli. Po drodze do zwycięstwa spotyka ją wiele przeszkód, ale jak się mówi - po trupach do celu. Utrudnienia nie występują tylko na trasie, po której muszą przebiec tytany. Tak, tak. Tor, po którym się biegnie jest urozmaicony w wiele przeszkód, często zagrażających życiu.
Astrid swoją upartością i chęcią uratowania swojej rodziny, jak i Magnolii, dochodzi do ostatniego biegu. Nie było pewnym czy pobiegnie w biegu finałowym, ponieważ jej tytan ulega poważnemu wypadkowi, a nawet ona sama nie jest w stu procentach sprawna.

Najciekawszą rzeczą w tych derbach jest fakt, że odbywają się one nocą.
Victoria Scott pisze bardzo przyjemnym i łatwym do zrozumienia językiem. Nie musimy czytać zdania kilkakrotnie, czy sprawdzać w internecie, bądź w słowniku danych słów, aby zrozumieć o co chodzi. Jak wspomniałam we wstępie, wywołuje ona wiele emocji. Poczynając od radości, przechodząc przez smutek i kończąc na determinacji.
Moim zdaniem, oprócz lekkiej lektury na lato, bo mogę zdecydowanie tak powiedzieć o tej książce, ma ona drugie, głębokie przesłanie. Bez względu, jakie trudności spotkają cię w życiu, nie poddawaj się i dąż do celu, bo jeżeli czegoś naprawdę chcesz to może ci się to udać. Droga nie zawsze jest usłana różami, muszą się ukazać jakieś przeszkody, ale warto spełniać marzenia i dążyć do swych celów, bo bez nich nasze życie będzie nudne i nie będzie miało sensu.
Treściowo, na pewno ta książka spodoba się głównie młodzieży, ale patrząc na przesłanie - może skorzystać z niego każdy.
Serdecznie Wam ją polecam. Fajnie jest ją przeczytać na lato, ponieważ rozdziały nie są ani krótkie, ani długi, co pozwala nam szybciej czytać tę książkę.

Tymczasem życzę Wam miłego, zaczytanego dnia! ☺

***
Za możliwość przeczytania ,,Tytanów'' autorstwa Victorii Scott serdecznie dziękuję wydawnictwu IUVI.



1 komentarz:

  1. Boję się, że będzie tutaj wiele porównań do Piekielnego Wyścigu, dlatego się wstrzymuję.

    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie w wolnej chwili . ;)
    http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie fakt, że tu zajrzałeś/aś :D
Miło by było gdybyś zostawił/a po sobie ślad, bo wtedy wiem, że mam dla kogo pisać swoje ''wypociny'' :)
Serdecznie Cię pozdrawiam :3
Alicja w Krainie Książek

Obserwatorzy