sobota, 11 listopada 2017

Magiczna Księgarnia Book Tag



Ostatnio albo nie dodaję nic w ogóle, albo zrzucam na Was nawałnicę recenzji. Dlatego dzisiaj postanowiłam wstawić luźniejszy post, taki na odstresowanie. Już na samym początku wspomnę, że każda osoba, która ma ochotę wykonać ten tag, jest nominowana. 
Nie przedłużając, zapraszam do czytania.

Ulubiona księgarnia w Twoim mieście.
Ja pochodzę z bardzo małego miasteczka, gdzie są dwie niesieciowe księgarnie. Dlatego uważam, że podawanie jakiejkolwiek nazwy jest bez sensu. Zdradzę jednak, że preferuję tę księgarnię, do której mam dalej ;)

Ulubiona sieć księgarń.
Przyznam Wam, że jako takiej ulubionej sieci księgarń nie mam. Jeżeli już gdzieś kupuję książki, to jest to zazwyczaj Empik, więc powiedzmy, że to tak sieć jest tą którą preferuję.

Największa liczba książek kupiona dla siebie jednorazowo.
Nie pamiętam dokładnie, ale chyba było to z 5 książek. Jestem osobą, która ostrożnie wydaje pieniądze nie patrząc na rzeczy, które kupuje. Ale tak, to chyba była z 5, może 6 książek ;)

Najlepszy, najbardziej pomocny księgarz.
Dla mnie najlepszymi księgarzami są zawsze mężczyźni. I to nie ze względu na moją płeć. Nie wiem jak to działa, ale nie ważne do jakiej księgarni był nie weszła, to z panami zawsze mi się najlepiej rozmawia i żartuje.

Ulubione miejsce w księgarni.
Czy księgarnia sama w sobie nie jest już ulubionym miejsce?

Książka, którą kupiłaś/przeczytałaś tylko dzięki wizycie w księgarni.
To zdecydowanie Trzy metry nad niebem Federico Mocii, ponieważ gdy weszłam do księgarni z koleżanką, to ona zaproponowała mi żebym kupiła tę książkę. A że akurat byłam po obejrzeniu filmu, to tym bardziej się skusiłam. Niestety później żałowałam.

Księgarnia internetowa czy stacjonarna?
Pewnie wiele osób przyzna, że lepsza jest księgarnia internetowa ze względu na obniżone ceny książek, a to nas przecież kusi najbardziej. Ale muszę przyznać, że w księgarni stacjonarnej zdarza mi się częściej kupować.

Co jest najważniejsze w dobrej księgarni?
Obsługa. Dam taki przykład. Jak już wspomniałam w moim mieście są dwie księgarnie. Kiedy idę do tej, do której mam bliżej, wtedy jedna z pań zawsze przychodzi na początek i śledzi Twój każdy krok, bo może ukradniesz książkę, czy cokolwiek innego. Człowiek wtedy nawet nie ma ochoty tam być i czym prędzej wychodzi. Natomiast w drugiej księgarni panie są tak miłe, że ja osobiście bym z niej nie wychodziła. A jeszcze zagadają na temat danej książki, to już jest w ogóle super. Dlatego widzicie ile może zdziałać w księgarni obsługa.

Jak powinna wyglądać Twoja wymarzona księgarnia?
Powinna być dwu lub trzypiętrowa. Wszystkie regały byłby z ciemnego drewna i nad regałami ciągnęłyby się lampki, które dodawałyby klimatu. Znajdowałyby się tam stoliki, przy których klienci mogliby usiąść, zrelaksować się, a nawet wypić kawę bądź herbatę, bo księgarnia ta byłaby połączona z malutką kawiarenką. Ludzie pracujący tam mogliby czytać i byliby naprawdę miłą, sympatyczną i rozmowną obsługą.

Czy wyobrażasz sobie świat bez księgarni stacjonarnych?
Nie. Nie raz czekając na autobus szłam do księgarni tylko po to, aby przeczekać ten czas oczekiwania, bo nie wiem jak wy, ale kiedy wchodzę do księgarni i spoglądam na te wszystkie książki czas mija mi o wiele szybciej. Dlatego księgarnie stacjonarne muszą istnieć.


I to by było na tyle. Dajcie znać jak się podoba wam ten tag i czy zamierzacie go wykonać. Jeżeli już odpowiecie na te pytania u siebie na blogu, to dajcie link w komentarzu, ponieważ chętnie poczytam jak to wygląda z waszej perspektywy. 
A tymczasem zaczytanego oraz słonecznego dnia Wam życzę! 📖🌞




2 komentarze:

  1. ja również pochodzę z małego miasteczka, gdzie są dwie księgarnie i też wolałam tę, do której mam dalej :D Jakieś zrządzenie losu :P Mimo wszystko rzadko kupuję książki w księgarniach, właśnie ze względu na ceny. Zwykle zamawiam przez internet, a jak już chcę coś na już,to wtedy odbywam podróż do supermarketu. Jako, że zwykle poluję na promocje, to zdarza mi się zamawiać o wiele więcej książek. Z tym że zamówienia robię w zasadzie rzadko, więc po kilku miesiącach nie kupowania niczego potrafiłam zamówić nawet kilkanaście książek jednocześnie. Ale trzeba przyznać, że ich ceny zwykle oscylowały w okolicach 10-15 złotych, co było główną przyczyną tak dużych zakupów. Generalnie również zwykle zamykam się w liczbie 4-5 książek :D

    Pozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo spodobał mi się ten tag, ale raczej go nie wykonam, bo średnio wychodzą mi tego typu posty :D

    Hubert z Thelunabook
    http://maasonpl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie fakt, że tu zajrzałeś/aś :D
Miło by było gdybyś zostawił/a po sobie ślad, bo wtedy wiem, że mam dla kogo pisać swoje ''wypociny'' :)
Serdecznie Cię pozdrawiam :3
Alicja w Krainie Książek

Obserwatorzy