Tytuł: Normalni inaczej
Autor: Tammy Robinson
Stron: 336
Wydawnictwo: IUVI
Cena: 34,90 zł
Ocena: ★★★★★★★★★★
Życie Maddy jest do bólu uporządkowane i przewidywalne. Musi takie być, aby jej autystyczna siostra mogła w miarę normalnie funkcjonować. Jako pełnoetatowa opiekunka Bee Maddy nie ma czasu na komplikacje takie jak przyjaciele, nie mówiąc już o chłopaku. Więc kiedy poznaje Alberta, ostatnią rzeczą, o jakiej myśli, jest zakochiwanie się.
Jednak nawet Maddy nie nad wszystkim ma kontrolę.
Albert pogodził się, że zawsze był i będzie wielkim rozczarowaniem swojego ojca, i marzy tylko o tym, by wyrwać się z domu. Kiedy poznaje Maddy, dowiaduje się, jak to jest być częścią kochającej się rodziny i jak ogromne ofiary ludzie potrafią ponieść dla tych, których kochają.
Ale czy Maddy i Albert są gotowi ponieść takie ofiary dla siebie?
Coraz więcej książek przedstawia problemy codziennego świata. Ale niektórych autorów jednak ponosi wyobraźnia i więcej w fabule jest przesadyzmu niż rzeczywistości. Czy tak samo jest i w tej powieści? Zapraszam do zapoznania się z recenzją.
Autor: Tammy Robinson
Stron: 336
Wydawnictwo: IUVI
Cena: 34,90 zł
Ocena: ★★★★★★★★★★
Nikt nie jest doskonały. Każdy jest inny. Normalny inaczej.
Życie Maddy jest do bólu uporządkowane i przewidywalne. Musi takie być, aby jej autystyczna siostra mogła w miarę normalnie funkcjonować. Jako pełnoetatowa opiekunka Bee Maddy nie ma czasu na komplikacje takie jak przyjaciele, nie mówiąc już o chłopaku. Więc kiedy poznaje Alberta, ostatnią rzeczą, o jakiej myśli, jest zakochiwanie się.
Jednak nawet Maddy nie nad wszystkim ma kontrolę.
Albert pogodził się, że zawsze był i będzie wielkim rozczarowaniem swojego ojca, i marzy tylko o tym, by wyrwać się z domu. Kiedy poznaje Maddy, dowiaduje się, jak to jest być częścią kochającej się rodziny i jak ogromne ofiary ludzie potrafią ponieść dla tych, których kochają.
Ale czy Maddy i Albert są gotowi ponieść takie ofiary dla siebie?
Coraz więcej książek przedstawia problemy codziennego świata. Ale niektórych autorów jednak ponosi wyobraźnia i więcej w fabule jest przesadyzmu niż rzeczywistości. Czy tak samo jest i w tej powieści? Zapraszam do zapoznania się z recenzją.