Wakacje wakacjami, ale jak wiadomo nauka języka w każdym momencie jest fajna. Szczególnie tak uniwersalnego języka i najczęściej słyszanego jakim jest język angielski. Przychodzę więc do was dzisiaj z recenzją magazynu ''English Matters'', aby zachęcić was do utrwalania języka.
Temat tego numeru to SMALL TALK. Pierwsza myśl - o co chodzi? Druga myśl - spójrzmy.
Niemniej jednak zanim przejdziemy do omówienia tematu numeru, chciałabym opowiedzieć trochę o innych artykułach, które moim zdaniem są równie ciekawe.
Na początku magazynu mamy artykuł na temat słynnego, utalentowanego oraz przystojnego Sama Claflina. Aktora, który zagrał w m.in. Zanim się pojawiłeś, Igrzyska Śmierci: W pierścieniu ognia czy Na końcu tęczy.
Dowiadujemy się jak wyglądała jego droga na ekrany kin oraz to, że tak naprawdę chciał być piłkarzem, a nie aktorem. Jednak los chciał całkowicie inaczej, dlatego Sama możemy teraz oglądać w przeróżnych filmach.
Kolejny ciekawy artykuł dumnie zatytułowany King Arthur. Legend or real king?, w którym przestawiane są fakty na temat tego czy Król Artur rzeczywiście istniał. Ale wiadomo, ilu ludzi tyle opinii. Niemniej jednak zachęcam do przeczytania tego artykułu.
źródło: mój Instagram |
Moją uwagę, jak i ciekawość przykuł artykuł o pewnej chorobie jaką jest zaburzenie osobowości typu borderline. Wydawać się może, że skoro mowa o chorobie, to słownictwo będzie specjalistyczne i czytając tekst będziemy musieli siedzieć ze słownikiem. Wręcz przeciwnie! Wszystko napisane jest tak, aby nawet laik języka angielskiego był w stanie to zrozumieć, a treść jest naprawdę interesująca, i kto wie. Może zaburzenie dotyczy was albo kogoś z waszego otoczenia.
No i czas na temat numeru. Small Talk. Co to jest? Już tłumaczę. Są to wyrażenia, zwroty, które pomogą nam porozumiewać się gdy będziemy za granicą lub gdy na swej drodze będziemy mieli okazję spotkać obcokrajowca. Moim zdaniem jest to naprawdę przydatne, szczególnie gdy większość rzeczy może nam wypaść z głowy.
I to tyle. Mam nadzieję, że ten numer magazynu zainteresuje was dostatecznie, aby ją zakupić i przeczytać. Może fani Sama Claflina się skuszą?
Ja chciałabym serdecznie podziękować wydawnictwu Colorful Media za fiszki, które otrzymałam wraz z magazynem. Na pewno mi się przydadzą szczególnie, że mam świadomość tego, że tych najprostszych wyrazów oraz wyrażeń używa się tak rzadko, że w końcu uciekają z naszej pamięci.
***
Jeszcze raz dziękuję wydawnictwu Colorful Media za możliwość przeczytania tego numeru magazynu.
Chyba zdecyduję się na zakup :) Trzeba się w końcu przełamać i polubić ten angielski :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, gnluduk.blogspot.com