Geniusz. Gra

Tytuł: Geniusz. Gra
Autor: Leopoldo Gout
Seria: Geniusz (tom #1)
Stron: 301
Wydawnictwo: Albatros
Cena: 33,90 zł
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆

Dwustu geniuszy w walce na umysły. Mają trzy dni i trzy noce, aby rozwiązać dwa zadania. Ten, kto zwycięży w Godzinie Zero uzyska wszystkie potrzebne środki, żeby założyć własne laboratorium badawcze w dowolnym miejscu na Ziemi.

REX: jeden z najlepszych programistów na świecie. Właśnie stworzył program do odnajdywania jednym kliknięciem osób zaginionych. Ma szesnaście lat.

TUNDE: inżynier samouk, który do nigeryjskiej wioski, gdzie ludzie mieszkają w lepiankach, doprowadził internet. Lokalny wojskowy zleca mu budowę broni. Ma czternaście lat.

LIKAON: blogerka-szpieg, która ujawnia korupcję wśród chińskich urzędników. Jest na czele czarnej listy ludzi z Szanghaju. Ma szesnaście lat.

Czasem trzeba odejść od obyczajówek, romansów i czas chwycić za książkę, którą w pewnej części można zaliczyć do fantastyki. Dlatego zapraszam was na recenzję Geniusza. Gry.

LOŻA. Tak się nazywa tę trójkę. Trójkę, którą każdy podziwia, każdy młody geniusz. Tak, nie przewidzieliście się, na tym świecie istnieją młodzi geniusze, którzy potrafią z niczego zrobić coś.
W końcu ktoś ich zauważył  i zorganizował turniej.
Gra, do której ich zaproszono jest stworzona przez innego młodego geniusz, który aktualnie na swoim koncie ma ogromną sumę pieniędzy oraz posiada własną firmę.
Czy uda im się wygrać? Oraz czy wszelkie problemy nie pokomplikują im planów?

Geniusz. Gra nie należy raczej do książek, po które najczęściej i najchętniej sięgam. Niemniej jednak opis wydał mi się na tyle ciekawy, aby jednak wziąć tę powieść w swoje łapki. Dla większości zapewne ulubionym bohaterem będzie Tunde, ponieważ znajduje się w najgorszej sytuacji, ale moje serce skradł Rex, a utożsamiałam się z Likaon.
Przyglądając się całej tej historii mogę jedynie zazdrościć tym młodym ludziom takiego geniusz, sprytu i możliwości. Pod tym względem bardzo chciałabym być na ich miejscu.

źródło: mój Instagram

Jeżeli chodzi o to w jaki sposób jest napisana ta historia - książkę czyta się bardzo przyjemnie. Nie przeciąga się dzięki językowi i formacie. Uroku książce dodają rysunki projektów uczestników gry. Jeżeli rysował je sam autor to chapeau bas. Za sam pomysł umieszczenia takich ilustracji w powieści należą się brawa.

Z tego co się orientuję, ta książka jest pierwszym tomem serii Geniusz. I pomimo, że nie sięgam po takie historie za często, to tę historię chciałabym dokończyć, ponieważ moim zdaniem jest warta przeczytania, a nie zauważyłam aby wiele osób ją czytało. Jeżeli się mylę to mnie poprawcie.

Jeżeli lubicie książki o młodych geniuszach, którzy mają jakiś cel, jakąś misję do spełnienia to zdecydowanie jest to książka dla was.

I to by było na tyle. Przepraszam za nieobecność, ale niestety mój laptop padł.

Dajcie znać czy sięgniecie po historie stworzoną przez Leopoldo Gouta, a może macie ją za sobą. Czekam na wasze komentarze.

***

Za książkę i możliwość jej przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu Albatros.