Strony

niedziela, 30 lipca 2017

[PRZEDPREMIEROWO] Milion odsłon Tash

Tytuł: Milion odsłon Tash
Autor: Kathryn Ormsbee
Stron: 350
Wydawnictwo: Moondrive
Cena: 39,90 zł
Data premiery: 17.08.2017
Ocena: ★★★★★★★★☆☆

Natasha, zwana Tash, to prawdziwa fangirl. Uwielbia czytać, jej pokój wypełniają cytaty z książek i plakaty. Jest też vlogerką. Na jednym ze swoich kanałów tworzy wraz z paczką przyjaciół serial internetowy Nieszczęśliwe rodziny. Pewnego dnia liczba subskrybentów kanału Tash na YouTubie rośnie w błyskawicznym tempie. I zaczyna się: szaleństwo na Twitterze, ciągły przyrost followersów... Pisze do niej nawet jeden z najseksowniejszych youtuberów, prosząc o numer telefonu. Nominacja do najważniejszej nagrody vlogerów staje się dla niej ukoronowaniem ciężkiej pracy. Jednak wraz z osiągniętym sukcesem dziewczyna poznaje też samą siebie. Czy znajdzie odwagę na miłość w realu? Czy razem z przyjaciółmi udźwignie ciężar sławy? 

Coraz częściej spotykamy książki bliskie naszemu sercu, ponieważ opowiadają o nas, a przynajmniej o większej części naszego społeczeństwa, tego młodego oczywiście. Dlatego kiedy zdarzyła się okazja przeczytania tejże oto książki o takiej właśnie tematyce - musiałam skorzystać.

Tash ma nadzieję, że jej serial na podstawie książki Anna Karenina Lwa Tołstoja osiągnie dużą popularność. Marzy się jej zdobycie tysiąca subskrypcji. Jednak mija dłuższy okres czasu, a Tash wraz ze swoją przyjaciółką mają tylko 400 obserwatorów. Nagle ich popularność wzrasta, ale oprócz fali fanów przypływa równie wielka fala hejtu.

Milion odsłon Tash to książka idealna na youtuberów/blogerów, ale oczywiście nie tylko. Na pewno będzie zdecydowanie bliższa osobom prowadzącym kanał lub bloga, ponieważ czytając ją może się wydawać, że czytają o sobie samych. Autorka ukazuje jak trudne zadanie stoi przed osobami, które postanawiają prowadzić swój kanał, a jednocześnie to, że oprócz kręcenia nowych odcinków, twórcy mają życie prywatne, które nie zawsze jest łatwe i usłane różami. 
Przyznam, że Tash nie przypadła mi do gustu. Kiedy dziewczyny osiągnęły sukces, główna bohaterka nie patrzyła na ich potrzeby. Sława przyćmiła jej spojrzenie na problemy, jak i ich potrzeby. A oprócz sławy całe paczenie na świat i znajomych zaćmił chłopak, który również jest youtuberem, i w którym Tash się zakochała. Właśnie dlatego Tash nie przypadła mi do gustu - zachowała się nie fair w stosunku do przyjaciół, którzy zawsze byli dla niej opoką. 

źródło: mój Instagram

Niemniej jednak, pomimo faktu, że główna bohaterka nie należy do moich ulubionych, to książkę czyta się naprawdę przyjemnie. To, co jest dodatkowym plusem dla tej powieści to to, że już po przeczytaniu 14. stron zaczęłam się śmiać. Kathryn Ormsbee przedstawia wiele zdarzeń, które wywołują w nas smutek, ale jest również wiele dialogów i momentów, przy których się śmiejemy do rozpuku. Język jest prosty, przyjemny, ale z racji, że czytałam tę książkę w formacie pdf, to czytało mi się ją zdecydowanie wolniej. Fajnie, że ktoś pokusił się o napisanie powieści o tematyce tak realnej i tak nam wszystkim bliskiej. Bo nawet jeżeli nie nagrywacie filmików lub nie prowadzicie bloga, to czytanie lub oglądacie je. 
Moim zdaniem warto sięgnąć po tę książkę, przynajmniej dla tego, aby spędziło przyjemnie czas, bo pozycji tej zdecydowanie nie można zaliczyć do lektury wymagającej, więc na leniwy, letni, a nawet jesienny dzień, ta książka będzie idealna.
Premiera tej książki już za 18 dni, więc możecie napisać czy czekacie na tę pozycję, a może mieliście możliwość już jej przeczytania? Koniecznie dajcie znać co niej sądzicie. Czekam na wasze komentarze.
A tymczasem słonecznego, zaczytanego dnia życzę! 📖📖

***
Za możliwość przedpremierowego przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Moondrive.




1 komentarz:

  1. Mam już ten tytuł zapisany, a to co najbardziej mnie do niego zachęca, to tematyka, która dotyka tematów nam współczesnych.

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie fakt, że tu zajrzałeś/aś :D
Miło by było gdybyś zostawił/a po sobie ślad, bo wtedy wiem, że mam dla kogo pisać swoje ''wypociny'' :)
Serdecznie Cię pozdrawiam :3
Alicja w Krainie Książek