Autor: Tosca Lee
Seria: Piętno Krwawej Hrabiny (tom #1)
Stron: 388
Wydawnictwo: IUVI
Cena: 34,90 zł
Ocena: ★★★★★★★★★★
Po przebudzeniu nie pamiętasz nic. Nie wiesz, jak się nazywasz i skąd pochodzisz. Nie rozpoznajesz ludzi. Masz tylko ostrzeżenie, które napisałaś do siebie samej, zanim wymazałaś z pamięci całą przeszłość.
Emily, to ja. Ty
Nie pytaj o dwa minione lata... Nie szukaj ich w pamięci i nie staraj się grzebać w przeszłości.
Od tego zależy twoje życie. Życie innych ludzi również.
Tak przy okazji, nie masz na imię Emily...
Masz 21 lat i zaczynasz wszystko od początku w obcym miejscu, z nowym imieniem i nowym życiem. Aż pewnego dnia nieznajomy mówi ci, że jesteś potomkinią ,,Krwawej Hrabiny'' Elżbiety Batory, największej morderczyni wszech czasów. I że jesteś ścigana.
Nie wierzysz mu. Ale zabójca naprawdę się pojawia. Uciekasz.
Wszystkie odpowiedzi leżą w przeszłości, którą postanowiłaś pogrzebać.
Tylko jedno wiesz na pewno: twoi bliscy zginą, jeśli nie odzyskasz utraconych wspomnień.
Jednak by ocalić innych, musisz najpierw sama nie dać się zabić...
Opis brzmi zachęcająco i nietypowo, a okładka przyciąga wzrok. Co wystarczy zrobić? Wziąć Potomków i zacząć czytać. Zapraszam na recenzję!
W książce poznajemy Emily, a właściwie Audrę. To dość skomplikowane, ale jak zawsze służę pomocą wyjaśnienia. Audra postanowiła wymazać, usunąć sobie pamięć, ponieważ jej umysł zawierał informacje, które mogły wpaść w niewłaściwe ręce. Problem w tym, że oprócz tajemnic, zapomniała również o tych, których kocha.
Wydaje się, że Emily ma zacząć nowe, lepsze życie. Ale wszystko komplikuje się gdy poznaje Lukę. Jak można się domyśleć chłopcy zazwyczaj komplikują życie dziewczyn - czy to w książkach, czy w realnym świecie.
Do książki tej byłam bardzo sceptycznie nastawiona. Tak naprawdę sama nie wiem dlaczego, ponieważ zapowiadająca się fabuła była dla mnie dotychczas niespotykana. Jednak już od pierwszych stron wciągnęłam się w historię Emily (pozwólcie, że będę posługiwać się jej nowym imieniem).
Emily jest odważną, młodą dziewczyną. Cechy te odziedziczyła po swojej matce, której nigdy nie poznała. Na początku może nam przypominać Katniss, czy Tris, którą również zaliczają się do tych odważnych. I po dłuższym zastanowieniu się, mogę przyznać, że chętnie postawię Emily z Katniss i Tris na równi.
Jeżeli chodzi o warsztat piśmienniczy autorki, to nie mam żadnych zarzutów. Język jest przyjemny w czytaniu. Swoimi opisami przeprowadza nas przez miasta i stany Stanów Zjednoczonych oraz przez państwa Europy. Dlatego, jeżeli nie mieliście jeszcze okazji zwiedzić Ameryki, to czytając tę książkę, automatycznie uzyskujecie taką możliwość.
Potomków czyta się o niebo lepiej, kiedy uświadamiamy sobie, że jest nawiązanie do historii naszego kraju. Chodzi dokładnie o siostrzenicę króla Polski, Stefana Batorego. Jeżeli zna się przynajmniej w małym stopniu biografię Elżbiety Batory, przy czytaniu książki mamy świadomość, że Tosca Lee bardzo dobrze się przygotowała do wymyślenia, jak i ułożenia całej fabuły.
Szybka informacja dla osób, które nie przepadają za historią - jest to przedstawione w ciekawy sposób, który nie odstrasza od zapoznania się z Potomkami, a wręcz przeciwnie.
Oprócz wyglądu estetycznego, stylu autorki, chciałabym wspomnieć o samej Tosce Lee. Jest to przemiła autorka udzielająca się na instagramie. Kiedy oznaczycie ją na zdjęciu możecie być pewni, że da Wam serduszko, a nawet skomentuje Wasze zdjęcie. Ale tak naprawdę to nic. Największym zaskoczeniem dla mnie było kiedy postanowiłam zaryzykować i napisać do Tosci Lee w wiadomości prywatnej. Możecie nie wierzyć, ale odpisała. To przyjemne uczucie, kiedy masz świadomość, że nawet amerykańska autorka posiada tak dobry kontakt z czytelnikami z całego świata. Dzięki naszej krótkiej rozmowie dowiedziałam się, że rok 2017, to rok w którym zostanie wydany drugi tom serii Piętno Krwawej Hrabiny. Miejmy nadzieję, że i u nas szybko się on pojawi.
Jeszcze raz chcę polecić Wam tę książkę, ponieważ akcja wciąga i kiedy mamy wrażenie, że wiemy co zaraz się zdarzy, autorka nas zaskakuje. Każda strona, każda linijka i każde słowo jest dla czytelnika zaskoczeniem, które wciąga nas w historię rodziny i potomków Elżbiety Batory.
Jeżeli czytaliście tę książkę, to koniecznie dajcie znać co o niej sądzicie i czy tak jak ja czekacie na kolejny tom.
Tymczasem zaczytanego dnia życzę! 😁
***
Za możliwość przeczytania książki chciałabym podziękować wydawnictwu IUVI.
Opis brzmi zachęcająco i nietypowo, a okładka przyciąga wzrok. Co wystarczy zrobić? Wziąć Potomków i zacząć czytać. Zapraszam na recenzję!
W książce poznajemy Emily, a właściwie Audrę. To dość skomplikowane, ale jak zawsze służę pomocą wyjaśnienia. Audra postanowiła wymazać, usunąć sobie pamięć, ponieważ jej umysł zawierał informacje, które mogły wpaść w niewłaściwe ręce. Problem w tym, że oprócz tajemnic, zapomniała również o tych, których kocha.
Wydaje się, że Emily ma zacząć nowe, lepsze życie. Ale wszystko komplikuje się gdy poznaje Lukę. Jak można się domyśleć chłopcy zazwyczaj komplikują życie dziewczyn - czy to w książkach, czy w realnym świecie.
Do książki tej byłam bardzo sceptycznie nastawiona. Tak naprawdę sama nie wiem dlaczego, ponieważ zapowiadająca się fabuła była dla mnie dotychczas niespotykana. Jednak już od pierwszych stron wciągnęłam się w historię Emily (pozwólcie, że będę posługiwać się jej nowym imieniem).
Emily jest odważną, młodą dziewczyną. Cechy te odziedziczyła po swojej matce, której nigdy nie poznała. Na początku może nam przypominać Katniss, czy Tris, którą również zaliczają się do tych odważnych. I po dłuższym zastanowieniu się, mogę przyznać, że chętnie postawię Emily z Katniss i Tris na równi.
Jeżeli chodzi o warsztat piśmienniczy autorki, to nie mam żadnych zarzutów. Język jest przyjemny w czytaniu. Swoimi opisami przeprowadza nas przez miasta i stany Stanów Zjednoczonych oraz przez państwa Europy. Dlatego, jeżeli nie mieliście jeszcze okazji zwiedzić Ameryki, to czytając tę książkę, automatycznie uzyskujecie taką możliwość.
 |
| Zdjęcie z mojego Instagrama |
Szybka informacja dla osób, które nie przepadają za historią - jest to przedstawione w ciekawy sposób, który nie odstrasza od zapoznania się z Potomkami, a wręcz przeciwnie.
Oprócz wyglądu estetycznego, stylu autorki, chciałabym wspomnieć o samej Tosce Lee. Jest to przemiła autorka udzielająca się na instagramie. Kiedy oznaczycie ją na zdjęciu możecie być pewni, że da Wam serduszko, a nawet skomentuje Wasze zdjęcie. Ale tak naprawdę to nic. Największym zaskoczeniem dla mnie było kiedy postanowiłam zaryzykować i napisać do Tosci Lee w wiadomości prywatnej. Możecie nie wierzyć, ale odpisała. To przyjemne uczucie, kiedy masz świadomość, że nawet amerykańska autorka posiada tak dobry kontakt z czytelnikami z całego świata. Dzięki naszej krótkiej rozmowie dowiedziałam się, że rok 2017, to rok w którym zostanie wydany drugi tom serii Piętno Krwawej Hrabiny. Miejmy nadzieję, że i u nas szybko się on pojawi.
Jeszcze raz chcę polecić Wam tę książkę, ponieważ akcja wciąga i kiedy mamy wrażenie, że wiemy co zaraz się zdarzy, autorka nas zaskakuje. Każda strona, każda linijka i każde słowo jest dla czytelnika zaskoczeniem, które wciąga nas w historię rodziny i potomków Elżbiety Batory.
Jeżeli czytaliście tę książkę, to koniecznie dajcie znać co o niej sądzicie i czy tak jak ja czekacie na kolejny tom.
Tymczasem zaczytanego dnia życzę! 😁
***
Za możliwość przeczytania książki chciałabym podziękować wydawnictwu IUVI.
Jakoś szczególnie nie zwracałam uwagi na tę książkę, a wydaje się ciekawa. Jestem ciekawa, dlaczego dziewczyna podjęła takie kroki do usunięcia pamięci, jakie rzeczy wiedziała, tajemnice. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, okładka przyciąga i to niesamowicie! A opis to już w ogóle rewelacja :) Narobiłaś mi ochoty na tą książkę, a jeszcze tyle czeka na mnie w kolejce :) Dziękuję! I pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń