Strony

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

#7READUP - PODSUMOWANIE


Nastał poniedziałek, a co za tym idzie - nastał koniec #7ReadUp. Przyszedł czas na podsumowania swoich dokonań, na przemyślenia dotyczące tego co poszło nie tak oraz czas na zastanowienie się, co możemy zmienić następnym razem. Zapraszam!
Jeżeli czytaliście mój TBR na to wydarzenie, to wiecie, że miałam ambitne plany, ale nie przemyślałam jednej rzeczy. Sierpień to miesiąc, w których większość osób ma urlopy. Z racji, iż mieszkam na wsi i mam dość spore podwórko, to miałam wręcz dworzec w domu. Co rusz ktoś przyjeżdżał, bądź zapraszał do siebie, a co za tym idzie - brak czasu na czytanie. I to jest jedyny powód z jakiego poszło mi tak słabo.

Podczas całego #7ReadUp przeczytałam tylko jedną książkę, zaliczając przy tym zadanie wakacje przed komputerem - książka polecana przez polskich lub zagranicznych booktuberów.

Książką tą jest Pocałunek cienia Richelle Mead, czyli trzeci tom serii Akademia wampirów. Jest to 2,2 cm grubości grzbietu. Recenzji jej możecie się spodziewać w tym tygodniu, a tymczasem Wy podzielcie się swoimi wynikami. Jestem bardzo ciekawa jak Wam poszło.

Miłego zaczytanego dnia! ☺

4 komentarze:

  1. Mi poszło w sumie tragicznie :D Przeczytałam połowę "Powrotu do Daringham Hall" ( bo połowę przeczytałam jeszcze wcześniej) i około 100 stron "Lata koloru wiśni" ( ponowna lektura). Akurat wtedy złapała mnie niemoc czytelnicza, a nie chciałam na siłę zmuszać się do czytania. Pierwsza książka była mocno średnia, natomiast "Pocałunek cienia" czytałam już dość dawno temu i to było epickie. Chociaż zakończenie niestety ktoś mi wcześniej zaspoilerował ;/
    W zasadzie bardzo chciałam, żeby ten 7ReadUp wypadł świetnie, gdyż niewiadomo kiedy zdarzy się następny... ale cóż ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Za mną dopiero pierwsza część AW i szczerze mówiąc nie wiem czy nie jestem aby za stara na tego typu historię. Mimo wszystko mam w planach kontynuowanie serii :).
    Często również mam ambitne plany, a bywa różnie. Ważne, że udało Ci się przeczytać cokolwiek ;) Zapraszam do mojego podsumowania na blogu.
    Pozdrawiam,
    NeedRead

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi udało się przeczytać 3 książki i jestem nawet zadowolona z tego wyniku, chociaż mogło być lepiej. No cóż, następnym razem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się ze swoim wynikiem idę gdzieś schować, bo dwa pierwsze dni zaczęłam świetnie, przeczytałam dwie książki, a potem było tylko coraz gorzej :/ Ostatecznie skończyłam z wynikiem trzech w pełni przeczytanych i dwóch do połowy, jednej zupełnie nie tknęłam. Mogło być o wiele lepiej. Tobie również gratuluję z całego serducha! Nie liczy się ilośc a jakość ;)

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie fakt, że tu zajrzałeś/aś :D
Miło by było gdybyś zostawił/a po sobie ślad, bo wtedy wiem, że mam dla kogo pisać swoje ''wypociny'' :)
Serdecznie Cię pozdrawiam :3
Alicja w Krainie Książek